28 kwi 2017

Prezenty dla Host Family

Pisałam w poprzednim poście, że na prezenty wydałam około 300 złoty.

Szukałam na różnych blogach podpowiedzi co mogłabym kupić, jednak nie byłam do końca pewna co tak naprawdę chcę kupić. Wyszło dość spontanicznie. Jeśli dostanę jeszcze jakąś fajną grę planszową to kupię, jeśli nie to już zostanie tak jak jest ;)

Kupiłam wspólny prezent dla Hostów, dla dziewczynki i chłopca to samo, żeby się nie kłócili oraz coś dla ich teraźniejszej Au Pair, która będzie ze mną w pierwszym tygodniu. Do tej pory bardzo mi pomagała.

Zacznijmy od Hostów:
Kupiłam im:
- książkę "Made in Polska" Krzysztofa Żywczaka w całości po angielsku
- dwie filiżanki z podstawkami z Polskimi wzorami (opakowałam to w folię bąbelkową)
- wódkę Chopin'a
- wódkę Dębową (jest w kształcie mapy Polski a z tyłu są zaznaczone miasta - jest tam tylko 100 ml wódki, dlatego wzięłam drugą)
- Baryłki z Wedla
- ręcznie robione pralinki z Krainy Słodkości

Jeśli chodzi o dzieci:


Każde z nich dostanie:
- walizeczkę z motywem bajek
- koszulki z napisem "I've got Polish Au Pair. What's your superpower?"
- krówki z Millanówka
- trzy rodzaje Lubisi
- cukierki z Krainy słodkości
- żelki z Krainy Słodkości
- lizaka czekoladowego z Krainy Słodkości
- czekotubkę karmelową z Wedla

Dla Au Pair:
- bransoletka z Lilou
- lizak z Krainy Słodkości
- żelki z Krainy słodkości

Każdemu dorzuciłam jeszcze krówki z Millanówka :)
Jedne z lepszych jakie jadłam i wszystkie ciągutki :) (zamówiłam je ze strony: Krówki24 - godne polecenia)

Jeśli dorwę jakąś grę planszową dla dzieci to ją kupię, jeśli nie to prezenty zostają takie jakie są :)

Do następnego!






27 kwi 2017

Koszty

W tym poście podsumuję koszty, które poniosłam przed wyjazdem do USA. Zaczynamy:

Opłata za program - 1390 zł
Ubezpieczenie (ja wzięłam rozszerzone) - 2205 zł
Zaświadczenie o niekaralności - 30 zł
Międzynarodowe prawo jazdy - 30 zł
Wiza (150$) po kursie który miałam wyszło - 656 zł
Zdjęcie do wizy - 20 zł
Droga do Wawy (po wizę; paliwo+bramki) - 450 zł
Walizki - 365 zł
Prezenty dla HF - około 300 zł
Przejściówki - około 200 zł(do telefonu kupiłam oryginalną)
Leki - 500 zł (same antykoncepcyjne na rok - 13 opakowań to koszt 400 zł)
Dolary ja biorę ze sobą $165(żeby też mieć drobne) - około 650 zł

Podsumowując wyszło - 6796 zł

Teraz pozostaje mi tylko jechać na lotnisko i wsiadać do samolotu w poniedziałek. Jeszcze chyba do mnie to nie dociera.

Do następnego !

20 kwi 2017

10 dni do wylotu

Dwa dni temu (18 kwietnia 2017) dostałam maila od agencji o tym, że moje dane do wylotu już są na stronie Au Pair in America po zalogowaniu.


Od razu zalogowałam się na stronę, żeby sprawdzić o której lecę i z kim. Strona prezentowała się następująco:
Żeby się dowiedzieć z kim lecimy należy kliknąć tak jak na obrazku poniżej:
Okazało się, że lecimy LOT'em, więc od razu musiałam sprawdzić jakie walizki mam kupić.
Niestety do wymiaru bagażu podręcznego (w moim wypadku walizki) wliczają się kółka rączki i wszystko co wystaje, więc tak naprawdę gdy walizka stoi na kółkach, to wymiar należy mierzyć od ziemi do najwyższego punktu walizki, co niestety znacznie ogranicza. Jednak może być tam aż 8 kg. Sumując wszystkie wagi to w sumie możemy zabrać 33kg (odejmując ciężar walizek i torby to możemy śmiało brać jakieś 26-27kg).
Mam nadzieję, że jakoś się zmieszczę ze wszystkim.

Do następnego!


9 kwi 2017

21 dni i startujemy do USA

Nie sądziłam, że tak szybko mi to zleci. Najgorszą kwestią jest pakowanie, jak sie spakować, żeby wszystko było dobrze spakowane, zabezpieczone i przede wszystkim, żeby to wszystko doleciało.
Postanowiłam zrobić tu listę aby o niczym nie zapomnieć.

Najważniejsze rzeczy, które przychodzą mi na myśl:

- telefon + ładowarka (ja bez telefonu jak bez ręki, także jest to pierwsza rzecz na mojej liście)
- paszport z DS (bez tego raczej nie da się lecieć ;) )
- kopie wszystkich dokumentów + dane rodziny goszczącej (mogą to sprawdzać, mogą o to pytać, więc lepiej wziąć to ze sobą)
- międzynarodowe prawo jazdy (kopię też biorę ze sobą)
- przejściówki (bez tego to ani rusz, jak wspomniałam wyżej, to potrzebuje choć do teleonu)
- prezenty dla Host Family (gdy będę miała wszystko to wstawie zdjęcia na blogu co kupiłam)
- pieniązdze ( ja biorę ze sobą 160$ tak wrazie bym czegoś nie miała i musiała szybko dokupić)
- kosmetyki pielęgnacja + kolorówka (mam tu na myśli: szampon, odżywkę, żel pod prysznic, balsam, płyn micelarny, żel do twarzy, tonik, krem, szczoteczka i pasta do zębów, szczotka do włosów, patyczki i waciki do demakijażu, jeśli chodzi o kolorówkę to stawiam na podstawę: krem BB, puder, brązer, róż, rozświetlacz, cienie do brwi, cienie do powiek, tusz i może ze trzy szminki wrazie jakiegoś wyjścia)
- ciuchy (m. in. piżamy, spodnie, t-shirt'y, bluzy, swetry, okulary przeciwsłoneczne, ręczniki - wszystkiego w umiarze rzecz jasna;) )
- leki (tabletki przeciwbólowe, antykoncepcyjne, antybiotyk, jakieś na przeziębienie, ewentualnie jakieś witaminy)
- bilet lotniczy (bez niego jak i bez paszportu raczej nie da się lecieć)

Co jeszcze, to nie mam pojęcia... Mam nadzieję, że uda mi się spakować wszystko czego potrzebuje.


Pamiętaj! Do małej walizki, która jest cały czas z nami, trzeba wziąć wszystko czego potrzebujemy na trzy dni na orientation, jeszcze nie wiem jak to zrobić, mam nadzieje, że się uda.