11 lip 2016

Au Pair application video - czyli zmora większości Au Pair

No właśnie co tak właściwie z tym video... O co tyle krzyku? Przecież to tylko nagranie ;)
A tak na poważnie... Każdy z nas pewnie oglądał na YT jak to ma wyglądać. Wydaje się być całkiem proste, czyż nie? Jednak gdy sami mamy coś nagrać w języku, którego uczyliśmy się w polskich szkołach to bywa naprawdę ciężko.
Od razu na wstępie mówię, że żadnym specem nie jestem, ale liczę, że komuś może to pomóc, sama wiem jak bywało na początku.

Podstawowym problemem jest Twój strach przed błędem, nie masz czego się bać, naprawdę, Amerykanie wybaczą Ci błąd, byle zrozumieli co masz na myśli. Przecież wybierasz się tam też po to, by właśnie poprawić swoje umiejętności językowe, a to czego uczą w szkołach nijak ma się do rozmów w obcym języku. Tak naprawdę strach przed błędem, paraliżuje Cię wewnętrznie i cieżko powiedzieć parę zdań w obcym języku.

Pozornie wygląda to na proste, stajesz przed kamerą i mówisz, przecież w szkołach miliony razy przedstawialiście się, mówiliście parę słów o sobie, nie wydaje się być takie trudne, ale gdy przychodzi co do czego język zaczyna Ci się plątać, zaczynasz zapominać większości słów, które tak perfekcyjnie udało Ci się poukładać w głowie.
Ja gdy odtwarzałam nagrania, to śmiałam się z tego jak mowię po angielsku, z tego, że krzywo spojrzałam, że włosy nie tak mi się ułożyły, że krzywo machnęłam ręką. Widziałam każdy najmniejszy błąd, ale po chwili przeszło mi przez myśl, że ile w kółko można to powtarzać, to nie musi być idealne.
O co tak naprawdę chodzi ?
O bycie sobą, po co przejmować się nie tym czasem czy wymową? To nie ma sensu, ważne żeby dało się zrozumieć to co masz do przekazania.
Filmik powinien zawierać:
- krótkie przedstawienie Twojej osoby, może rodziny
- krótkie filmiki/zdjęcia z dziećmi, którymi się opiekowałaś
- dlaczego chcesz być Au Pair
- jakie są Twoje hobby, co lubisz robić w wolnym czasie

Tak naprawdę chodzi o przedstawienie siebie, nie musi być to idealne, ale pamiętaj; nie czytaj z kartki, na filmikach to czasem widać, lepiej naucz się krótkich partii na pamięć i próbuj spoglądać z kamerę/aparat/telefon (zależy czym nagrywasz), nie uciekaj wzrokiem, choć może być to trudne. Pamiętaj żeby było dobrze Cię słychać, a muzyka która wrzucasz np. przy nagraniach z dziećmi nie była za głośna. Dobrze by było żeby filmik nie był za długi, myślę, że 4 minuty to max. Potem może się to ciężko oglądać. Fajnie, aby to co nagrasz wyglądało naturalnie, a nie jak recytowanie wierszyka ( sama się na to natknęłam i nagrywałam pare razy). Pokaż im, że jesteś fajną osobą, uśmiechaj się (uśmiechem można zdziałać dużo). Będzie dobrze, nie wymagaj od siebie zbyt wiele, bo nagranie filmiku zajmie Ci dużo czasu (tak jak mi), naprawdę nie ma sensu wyglądać idealnie, każde słowo wymawiać najlepiej, mieć idealny strój, fryzurę, tło, po prostu bądź sobą, a będzie dobrze!

5 lip 2016

Niespełnione obietnice, po co to komu ?

Całkiem zabawne jest to ile razy obiecywałam, że wezmę się za prowadzenie bloga... Jakoś nie za bardzo mi to wychodziło. Sprawy pokomplikowały się po swojemu i wcale nie były mi na rękę... Jednak trzeba jakoś sobie z tym poradzić. Z czasem wolnym ostatnio u mnie kiepsko i to nawet bardzo, aczkolwiek w najbliższym czasie planuje dodać parę postów odnośnie Au Pair, napewno będzie coś o filmiku, coś o interview, na spokojnie, bo im bardziej obiecuję sobie pisanie tym gorzej mi to idzie.
Niedługo ten blog będzie bardziej pomocny niż do tej pory i wcale nic nie obiecuje ;)

Do następnego !