5 sie 2016

Interview - jak to wyglada ?

Interview - czyli rozmowa z konsultantką z agencji.

Jak to u mnie wyglądało? Spotkałyśmy się w kawiarni, od razu odniosłam wrażenie, że będzie dobrze, a przed samym interview byłam tak przerażona, że panikowałam że nic nie powiem, że źle coś powiem. Pełno obaw plątało mi się w głowie.

Przejdźmy jednak do tego jak to tak właściwie wyglądało. Pojawiłam się w Poznaniu i przyszłam na wcześniej umówione miejsce, przywitałam się i usiadłyśmy. Zaczęła od krótkiego przedstawiania się, wyjaśniła na czym będzie polegać interview i jak to wszystko będzie dalej wyglądało. Wszystko fajnie, jednak wciąż obawiałam się rozmowy po angielsku, bo zupełnie się do niej nie przygotowałam. Jednak na początek po krótkim wprowadzeniu musiałam rozwiązać test psychologiczny (w języku polskim), który miał 160 pytań, ilość całkiem spora, jednak same w sobie odpowiedzi zaznaczałam bez większego zastanowienia, pierwsza myśl zazwyczaj jest najlepsza.
Pytania nie były trudne, np. Wolałabyś być architektem czy psychoterapeutą? W szkole lepiej Ci szło z polskiego niż z matematyki? Boisz się wystąpień publicznych? itp.
Odpowiedzi były proste: A- prawda, B- ?, C- fałsz, przy czym odpowiedź B oznaczało niezrozumienie pytania. Zostałam poinformowana przed rozpoczęciem testu, że odpowiedź B nie powinna być użyta więcej niż 10 razy, ponieważ nie będą w stanie tego sprawdzić na tyle, aby poznać moją osobę. Jeśli chodzi o mnie to odpowiedzi B użyłam tylko 3 lub 4 razy, także nie ma tragedii

W czasie kiedy siedzisz i piszesz test konsultantka sprawdza papiery, które przyniosłaś. (Powinnaś mieć ze sobą min. trzy referencje - dwie od osób, którymi dziećmi się opiekowałaś i jedną od nauczyciela, sąsiada, osoby, która zna Cię dłużej, do tego ja przyniosłam tłumaczenia, które zrobiłam - nie były idealne i wiedziałam, że jest parę błędów, jednak konsultantka przetłumaczyła to za mnie i dała mi gotowe, miałam ze sobą deklaracje medyczną, wykaz kosztów związanych z wyjazdem oraz zeskanowaną kartę szczepień).

Po zakończonym teście czas na rozmowę po angielsku, do tej pory nie wiem czego się tak bałam. Pytania jakie mnie spotkały:

- Dlaczego rodzina powinna wybrać właśnie Ciebie jako ich Au Pair ?
- Jak wyobrażasz sobie idealną Au Pair? Jakie cechy powinna mieć Au Pair?
- Jak wyobrażasz sobie Host Family?
- Jakie masz relacje z rodziną?
- Jak długo masz prawo jazdy? Jeździłaś z dziećmi? Boisz się prowadzić auto?
- Co lubisz robić z dziećmi?
- Jakie są Twoje hobby/zainteresowania?
- Uprawiasz/Uprawiałaś jakiś sport?
- Co będziesz robić w USA w wolnym czasie?
- Jakie kursy chciałabyś wziąć?
- Co o wyjeździe myślą Twoi rodzice?

Wydaje mi się, że to wszystkie pytania, które usłyszałam, choć niektórych mogę nie pamiętać, ponieważ moje interview odbyło się 23 lipca w sobotę. Mam nadzieję, że komuś pomoże.

Do następnego!

11 lip 2016

Au Pair application video - czyli zmora większości Au Pair

No właśnie co tak właściwie z tym video... O co tyle krzyku? Przecież to tylko nagranie ;)
A tak na poważnie... Każdy z nas pewnie oglądał na YT jak to ma wyglądać. Wydaje się być całkiem proste, czyż nie? Jednak gdy sami mamy coś nagrać w języku, którego uczyliśmy się w polskich szkołach to bywa naprawdę ciężko.
Od razu na wstępie mówię, że żadnym specem nie jestem, ale liczę, że komuś może to pomóc, sama wiem jak bywało na początku.

Podstawowym problemem jest Twój strach przed błędem, nie masz czego się bać, naprawdę, Amerykanie wybaczą Ci błąd, byle zrozumieli co masz na myśli. Przecież wybierasz się tam też po to, by właśnie poprawić swoje umiejętności językowe, a to czego uczą w szkołach nijak ma się do rozmów w obcym języku. Tak naprawdę strach przed błędem, paraliżuje Cię wewnętrznie i cieżko powiedzieć parę zdań w obcym języku.

Pozornie wygląda to na proste, stajesz przed kamerą i mówisz, przecież w szkołach miliony razy przedstawialiście się, mówiliście parę słów o sobie, nie wydaje się być takie trudne, ale gdy przychodzi co do czego język zaczyna Ci się plątać, zaczynasz zapominać większości słów, które tak perfekcyjnie udało Ci się poukładać w głowie.
Ja gdy odtwarzałam nagrania, to śmiałam się z tego jak mowię po angielsku, z tego, że krzywo spojrzałam, że włosy nie tak mi się ułożyły, że krzywo machnęłam ręką. Widziałam każdy najmniejszy błąd, ale po chwili przeszło mi przez myśl, że ile w kółko można to powtarzać, to nie musi być idealne.
O co tak naprawdę chodzi ?
O bycie sobą, po co przejmować się nie tym czasem czy wymową? To nie ma sensu, ważne żeby dało się zrozumieć to co masz do przekazania.
Filmik powinien zawierać:
- krótkie przedstawienie Twojej osoby, może rodziny
- krótkie filmiki/zdjęcia z dziećmi, którymi się opiekowałaś
- dlaczego chcesz być Au Pair
- jakie są Twoje hobby, co lubisz robić w wolnym czasie

Tak naprawdę chodzi o przedstawienie siebie, nie musi być to idealne, ale pamiętaj; nie czytaj z kartki, na filmikach to czasem widać, lepiej naucz się krótkich partii na pamięć i próbuj spoglądać z kamerę/aparat/telefon (zależy czym nagrywasz), nie uciekaj wzrokiem, choć może być to trudne. Pamiętaj żeby było dobrze Cię słychać, a muzyka która wrzucasz np. przy nagraniach z dziećmi nie była za głośna. Dobrze by było żeby filmik nie był za długi, myślę, że 4 minuty to max. Potem może się to ciężko oglądać. Fajnie, aby to co nagrasz wyglądało naturalnie, a nie jak recytowanie wierszyka ( sama się na to natknęłam i nagrywałam pare razy). Pokaż im, że jesteś fajną osobą, uśmiechaj się (uśmiechem można zdziałać dużo). Będzie dobrze, nie wymagaj od siebie zbyt wiele, bo nagranie filmiku zajmie Ci dużo czasu (tak jak mi), naprawdę nie ma sensu wyglądać idealnie, każde słowo wymawiać najlepiej, mieć idealny strój, fryzurę, tło, po prostu bądź sobą, a będzie dobrze!

5 lip 2016

Niespełnione obietnice, po co to komu ?

Całkiem zabawne jest to ile razy obiecywałam, że wezmę się za prowadzenie bloga... Jakoś nie za bardzo mi to wychodziło. Sprawy pokomplikowały się po swojemu i wcale nie były mi na rękę... Jednak trzeba jakoś sobie z tym poradzić. Z czasem wolnym ostatnio u mnie kiepsko i to nawet bardzo, aczkolwiek w najbliższym czasie planuje dodać parę postów odnośnie Au Pair, napewno będzie coś o filmiku, coś o interview, na spokojnie, bo im bardziej obiecuję sobie pisanie tym gorzej mi to idzie.
Niedługo ten blog będzie bardziej pomocny niż do tej pory i wcale nic nie obiecuje ;)

Do następnego !

3 mar 2016

Poznajmy się bliżej ...

Czyli 15 faktów o mnie:

1. Mam na imię Julia.
2. Mam 20 lat. (w tym roku)
3. Mieszkam w woj. Lubuskim.
4. Kiedy byłam młodsza chciałam zostać piosenkarką i aktorką.
5. Lubię śpiewać, dalej i wciąż.
6. Panicznie boję się pająków.
7. Muzyka jest częścią mojego życia.
8. Mam jeden tatuaż, planuję mieć kilka (spokojnie nie będzie ich dużo).
9. Nie oglądam telewizji.
10. Jestem osobą która lepiej skupia się wieczorami, niż rano.
11. Wolę pisać na kartce, w zeszycie, niż na komputerze (potem trzeba niestety przepisywać).
12. Chciałabym zwiedzać jak najwięcej, uwielbiam cieszyć oko widokami.
13. Uwielbiam robić zdjęcia miejsc, w których byłam.
14. Uwielbiam kartki pocztowe i listy.
15. Niestety często duże kroki zabierają mi masę czasu, ale walczę z tym.

Niedługo pojawią się wpisy o ciągu dalszym przygotowań do wyjazdu. Wydaje mi się, że to wszystko w końcu się zacznie, bo strasznie się z tym wszystkim ociągałam.
Do następnego!

12 lut 2016

Zniknęłam na jakiś czas... Co dalej?

Dawno mnie tu nie było... Tak jakoś wyszło, że cały ten wyjazd przełożyłam na rok 2016. Oto więc jestem. Od ostatniego wpisu sporo się działo, niewiele jednak z całym programem Au Pair. Teraz zamierzam wziąć sprawy w swoje ręce, bo zbyt długo to trwało. Czas już niedługo otworzyć room i szukać swojego PM, bo ile można ? Większość papierów będę pewnie musiała odświeżyć, no ale cóż nie zrobiłam wszystkiego od razu to teraz trzeba przechodzić to ponownie.
Także wracam na bloga, po dość długiej nieobecności. Będę pisać o wszystkim, tak jak zamierzałam.
Do następnego!